Od niedawna jestem weganką, a moje przygody z kuchnią roślinną uwieczniam na tym blogu.
Gotuję w 100% roślinnie, z produktów dostępnych w naszych swojskich warzywniakach (żadnych superfoodów z drugiego końca świata, skoro najlepsze jedzenie świata mamy na bazarze pod blokiem!), prosto, bo nie jestem zawodową kucharką, zdrowo - mało cukru, mało produktów wysoko przetworzonych, za to dużo pełnoziarnistych zbóż, strączków, owoców i warzyw, i przede wszystkim szybko, bo dzielę czas wolny między gotowanie, a wychowywanie niesfornego kota, włóczenie się po muzeach i galeriach oraz czytanie wszystkiego, co wpadnie mi w ręce.
Na tym blogu chcę pokazać, że zdrowa, wegańska kuchnia nie jest trudna, nie jest nudna, nie jest żadnym ograniczeniem - to jedynie wybór najlepszych produktów, jakie zesłała nam matka ziemia. Roślinne jedzenie jest pyszne, a weganie nie żywią się tylko sałatą i nie chodzą wiecznie głodni - zapewniam was :).
Chcesz wiedzieć więcej? Masz pytania, komentarze - napisz!
pani.z.warzywniaka@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz